Wychowawcy w przedszkolach mogą nie dostać 300 złotych dodatku
Zmiana w rozporządzeniu o minimalnych wynagrodzeniach nauczycieli wcale nie oznacza, że ci zatrudnieni w przedszkolach dostaną 300 złotych minimalnego dodatku za wychowawstwo. Potwierdza natomiast, że mają prawo do dodatku funkcyjnego. Utrudni to – zwłaszcza dużym miastom – likwidowanie wakatów dla nauczycieli wychowania przedszkolnego.
Z orzecznictwa sądów pracy w sprawach dotyczących uprawnień do dodatku funkcyjnego wynika, że dodatek ten przysługuje także nauczycielowi przedszkola opiekującemu się oddziałem przedszkolnym – podkreśla MEN w uzasadnieniu do rozporządzenia o minimalnym wynagrodzeniu nauczycieli w 2019 r.
Spór o dodatek za wychowawstwo
Od 1 września 2019 r. obowiązują znowelizowane przepisy dotyczące dodatku za wychowawstwo – realizując obietnice złożone „Solidarności”, rząd zdecydował się na wprowadzenie minimalnej kwoty tego świadczenia. Samorządy będą musiały wypłacać nauczycielom co najmniej 300 zł – problem w tym, że przepis mówi jedynie o wychowawcach w szkołach.
Mimo, że nauczyciele i związkowcy apelowali do parlamentarzystów o rozszerzenie przepisu na nauczycieli przedszkoli, tak się nie stało. Problem jest o tyle poważny, że stosunkowo niskie zarobki i pomijanie nauczycieli zatrudnianych w przedszkolach przy wprowadzaniu tego rodzaju świadczeń powoduje, że brakuje chętnych do tego zawodu. Odczują to zwłaszcza duże miasta – w Warszawie niektóre przedszkola już mają problem z zapewnieniem odpowiedniej liczby nauczycieli – według danych warszawskiego kuratorium jest 285 wakatów dla nauczycieli wychowania przedszkolnego.
Zmiana w rozporządzeniu
MEN próbuje skorygować to w nowelizacji rozporządzenia w sprawie wysokości minimalnych stawek wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli. Dodaje przepis, który wprost przesądza, że dodatek funkcyjny dostaną również nauczyciele przedszkoli. W uzasadnieniu do rozporządzenia MEN podkreśla, że orzecznictwo w tej kwestii jest już ugruntowane i nauczyciele przedszkoli uprawnieni są do dodatku za wychowawstwo.
I faktycznie z wyroku Sądu Najwyższego (I PZP 3/08) wynika, że można to pojęcie rozszerzyć na nauczyciela przedszkola. Według SN przepis dotyczy nauczyciela, któremu powierzono sprawowanie opieki nad oddziałem w szkole (klasą), jak i nauczyciela, któremu powierzono sprawowanie opieki wychowawczej nad oddziałem w przedszkolu.
To nic nie znaczy
– Taki zapis w rozporządzeniu nie ma większego znaczenia, bo i tak nie gwarantuje nauczycielom przedszkoli, że dostaną minimalną kwotę dodatku – tak, jak nauczyciele zatrudnieni w szkole – mówi Prawo.pl Krzysztof Baszczyński, wiceprezes Związku Nauczycielstwa Polskiego. Dodaje, że gdyby MEN taką gwarancję wprowadzał, dookreśliłby konkretnie, ile wyniesie dodatek funkcyjny dla nauczycieli przedszkoli.
Karta Nauczyciela określa jedynie kwotę minimalną dodatku za wychowawstwo – samorządy mogą podwyższyć kwotę świadczenia. W przypadku nauczycieli przedszkoli samorządy określą wysokość dodatku w drodze regulaminu wynagrodzenia. Krzysztof Baszczyński podkreśla, że ZNP czeka na uzgodnienia dotyczące projektu rozporządzenia.
Brak finansowania
Związkowiec zwraca uwagę również na fakt, że choć wrzesień zbliża się wielkimi krokami, wciąż nie ma gwarancji finansowania zmian wprowadzonych w nowelizacji, czyli przede wszystkim podwyżek dla nauczycieli. Dariusz Piontkowski już w zeszłym tygodniu zapowiadał, że wkrótce pojawi się rozporządzenie gwarantujące samorządom zwiększone środki.
Będzie to dodatkowy miliard złotych w subwencji oświatowej na obiecane przez rząd podwyżki dla nauczycieli od września tego roku.
– Rozmawiałem z ministrem finansów. Mamy zapewnione zwiększenie środków na podwyżki – mówił szef MEN. – Podwyżki będą mogły być wypłacane od 1 września – ustawa mówi, że między 1 a 30 września z wyrównaniem od 1 września. Tak więc pieniądze są zagwarantowane, subwencja w ramach przesunięć w budżecie zostanie zwiększona – podkreślał minister Piontkowski.
Źródło: www.prawo.pl